Ilość głupot i kłamstw wiążąca się z manifestacjami tzw. KOD po prostu człowieka obezwładnia. Reporter telewizyjny szuka „zwykłych oburzonych”, ale kogo nie zapyta, to albo z Platformy albo z SLD. Marsz firmuje KOD, ale gdzie nie spojrzeć, tam partyjni liderzy - Schetyna, Petru i Nowacka. Liczba uczestników jest rozdymana niebotycznie. No i największe kłamstwo sobotniej odsłony protestów: temat.
Wciąż nie mogę zrozumieć co mają PiS, rząd i Jarosław Kaczyński do Marii Teresy Kiszczak, która opróżniła szafę po mężu? Co ma wspólnego wybrany głosami Platformy Obywatelskiej prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński z obecną władzą? Jak demonstranci mają żal do Kiszczakowej, to niech idą pod jej dom, jak mają pretensje do IPN, to też znają adres. Ale niech się odczepią od rządu!
No, tak, ale wtedy cała konstrukcja tego politycznego kłamstwa by się rozsypała. Przyjęcie, uznanie iż prawica przez 25 lat w sprawie „Bolka” mówiła prawdę, że były lider „S” i były szef bezpieki mieli wspólną tajemnicę, która mogła posłużyć do szantażu (i pewnie służyła), że Wałęsa kłamał w żywe oczy, jest dla nich zbyt bolesne, by było proste. Na dodatek wydało się w tak banalny sposób, przez pogubioną starszą wdowę po komunistycznym kacyku. Ludzki umysł nakazuje słabszym jednostkom w takich wypadkach ucieczkę w agresję, hałas, odwracanie uwagi. Więc uciekają. Idą w marszu w absurdalnym marszu w obronie Wałęsy przeciw rządowi. A nawet więcej, co zauważył wczoraj Piotr Semka:
Jak łatwo zapomnieć, że ofiary donosów Wałęsy, ludzie, o których mówił iż „nic nie znaczyli”, mają twarze i ciężko płacili za czyny i słowa TW Bolka.
W związku z tym mam do protestujących dziś KOD-owców jedno tylko pytanie: To jak to jest, warto czy nie warto „być przyzwoitym”? Na poprzednich manifestacjach to było hasło główne:
Dlaczego teraz tak masowo uznaliście iż trzymanie teraz transparentów i plakatów z tymi słowami byłoby nieprzyzwoite? Dlaczego politycy PO i pan Petru uznali iż w kontekście donosów na ludzi składanych do SB nie wypada cytować Bartoszewskiego? Z jakiego powodu nie przywołują tego cytatu telewizyjni prezenterzy? Dostrzegłem dzisiaj tylko jeden taki plakat:
Doprawdy, mieszanie słowa „przyzwoitość” z donosami na kolegów, domaganie się by w imię polityki i propagandy sukcesu III RP zapomnieć o dość wstrętnych donosach TW Bolka, jest nieprzyzwoite. Kije z tym hasłem powinny się zbuntować i puknąć was mocno w głowę. Każdy krok uczyniony w sobotnim marszu przez każdego z demonstrantów jest bowiem wskazówką, że warto być czasami świnią. Bo III RP nagradza kłamstwa, manipulacje, donosy, wdeptywanie słabszych w ziemię. A domaganie się prawdy nazywa „agresją”…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/283274-jedno-pytanie-do-kod-owcow-manifestujacych-w-obronie-tw-bolka-to-jak-to-jest-warto-czy-nie-warto-byc-przyzwoitym